Dlaczego koty drapią, syczą i gryzą? Nie robią tego bez powodu! Skąd się bierze agresja u kotów? Agresja u domowego mruczka to prawdziwy problem, z którym mogą się spotkać opiekunowie domowych mruczków. Niektórzy uważają, że takie zachowanie wynika z kociej złośliwości… Jednak nic bardziej mylnego! Domowe czworonogi to zwierzęta z natury łagodne wobec człowieka i nie mają zamiaru robić krzywdy swojemu opiekunowi. W miarę możliwości unikają także konfliktów z innymi zwierzętami. Oto najczęstsze powody, dla których kot może drapać i gryźć!
Ból i choroba
Nagle pojawiająca się agresja u kotów wynika najczęściej z bólu odczuwanego przez zwierzaka. Dotykanie obolałego miejsca na ciele mruczka może spotkać się z niespodziewanym, odruchowym atakiem w samoobronie. Niestety koty są mistrzami w ukrywaniu przeróżnych dolegliwości – atakowany przez zwierzaka opiekun często nie zdaje sobie sprawy z choroby lub urazu swojego pupila. Każdy zwierzak, który nagle staje się agresywny z nieokreślonego powodu powinien być zawsze dokładnie zbadany przez weterynarza w celu wykluczenia przeróżnych przypadłości zdrowotnych mogących powodować ból i dyskomfort.
Strach i stres
W obliczu zagrożenia koty najczęściej ratują się ucieczką. Jednak nie zawsze mają taką możliwość! Przerażony, przyparty do muru zwierzak będzie bronił się przy pomocy pazurów i zębów. Należy pamiętać, że każdy kot jest inny, a strach i stres mogą być wywołane przez różnorodne sytuacje – podchodzącego psa, nachylającego się człowieka czy podbiegające dziecko. Domowego mruczka mogą także przerazić rozmaite hałasy towarzyszące na przykład remontom lub odkurzaniu. Jeśli nasz pupil się wystraszy, nie powinniśmy natarczywie go pocieszać i uspokajająco głaskać, gdyż takie zachowanie może być odebrane przez kota jako kolejna próba ataku. Przerażonego zwierzaka należy zostawić w spokoju i poczekać, aż znów poczuje się bezpiecznie.
Instynkt łowcy
Agresja u kotów może także wynikać z różnych zaniedbań ze strony opiekuna zwierzaka. Nuda i brak wystarczającej porcji zabawy zastępującej polowanie może sprawić, że mruczek stanie się sfrustrowany, a skumulowana energia znajdzie ujście w przeróżnych, niepożądanych przez nas zrachowaniach. Niezaspokojone instynkty będą skłaniać kota do polowania na ludzkie stopy czy atakowania ręki podczas głaskania. Nie oznacza to, że zwierzak stał się złośliwy lub wyżywa się na swoich opiekunach – po prostu nie radzi sobie z sytuacją!
Walka o zasoby
Agresja u kotów żyjących pod jednym dachem to zjawisko dość częste i przysparzające opiekunom wielu problemów. Trzeba jednak pamiętać, że domowe mruczki to terytorialni samotnicy – w ich naturze leży obrona przestrzeni i zasobów przed niechcianymi intruzami. Niedogadujące się ze sobą zwierzaki zmuszone do życia w ciasnej przestrzeni mogą czuć się zagrożone obecnością konkurencji. Kocie walki dotyczą najczęściej kluczowych miejsc terytorium, takich jak okolice kuwety, misek czy kryjówek. By zapobiec agresji w domowym stadzie warto zadbać o łatwy dostęp do tych zasobów, zwiększając liczbę kuwet, stawiając w domu dodatkowy drapak i rozdzielając zwierzaki na czas karmienia.
Agresja u kotów – jak rozwiązać ten problem?
Żaden kot nie atakuje bez przyczyny – za takim zachowaniem stoi najczęściej odczuwana przez kota konieczność samoobrony. Karanie zwierzaka w takich sytuacjach może jedynie spowodować strach i dodatkowy ból, który tylko spotęguje problem. Jeśli nie radzimy sobie z problematycznym zwierzakiem, warto poprosić o pomoc kociego behawiorystę, który ustali przyczynę agresji i pokaże, jak zapobiegać kolejnym atakom.