Koty z natury są niezwykle wybredne, dlatego ich tresura nie należny do najprostszych. Jeśli chcemy, aby nasz pupil dzielił z nami mieszkanie, to konieczne jest, aby nauczył się korzystania z kuwety. Jeśli mamy ogród lub mieszkamy w domu jednorodzinnym, to ten problem nie jest aż tak doraźny. Regularne wypuszczanie kota na zewnątrz jest skutecznym i prostym rozwiązaniem, jednak nie rozwiąże problemu do końca.

Wiele osób decyduje się na kota ze względu na czas spędzany przez nich w domu. Kot w odróżnianiu od psa, świetnie sobie radzi z samotnością. Oczekiwanie na właściciela nie jest dla nich tak dotkliwe. Niestety bez odpowiedniej tresury, po powrocie do domu może nas czekać sporo sprzątania.

Kociaki same z siebie uwielbiają żyć w czystości. Od najmłodszych lat kocie mamy uczą swoje maleństwa jak dbać o swoją higienę. Tyczy się to również załatwiania. Po wypróżnieniu zakopują swoje odchody, dlatego większość kotów nie ma problemu z załatwianiem się do kuwety – robią to instynktownie. Problemy zaczynają się w momencie, gdy mały kociak jest zabrany od swojej matki zbyt wcześnie i nawyk „czystego załatwiania potrzeb” nie wszedł mu jeszcze w krew.

Przyczyną załatwiania się kota poza kuwetą, może być również przykre lub stresujące doświadczenie z nią związane, wskutek czego kojarzy mu się z miejscem, które należy unikać. Jak sobie z tym poradzić?

O czym należy pamiętać?

Koty lubią same decydować gdzie, co i kiedy będą robić. Tyczy się to zarówno zabawy, snu, jak i załatwiania potrzeb. Czasami samo postawienie kuwety nie wystarczy, aby kociak chciał się w niej załatwiać. Przed zakupem i ustawieniem kuwety w naszym mieszkaniu warto poznać kilka podstawowych zasad, które zdecydowanie przyśpieszą naukę, lub sprawią, że zdecydowanie dopasujemy się do potrzeb naszego kota.

Miejsce

W jednym z naszych artykułów opisaliśmy podstawowe strefy, które nasz kot wyznacza po wprowadzeniu się do domu. Jedną z nich jest strefa sanitarna. Miejsce, w którym kot będzie załatwiał swoje potrzeby, musi spełniać kilka wymogów. Kociaki lubią załatwiać się w spokojnych i ustronnych miejscach. Podczas załatwiania swoich potrzeb nie mogą czuć się zagrożone, a przede wszystkim nie może im nikt przeszkadzać. Dlatego podstawą jest ustawienie kuwety z dala od domowników oraz innych zwierząt (o ile są jakieś w mieszkaniu). Wybrane przez nas „idealne miejsce” nie musi przypaść do gustu naszego kotu. Uporczywie będzie załatwiał się w innym miejscu, mimo naszego ciągłego wskazywania miejsca do tego przeznaczonego. Co należy wtedy zrobić? Najprostszym jest przestawienie kuwety w wybrane miejsce przez kota. Oprócz tego zalecaną metodą jest przenoszenie kału z podłogi i umieszczenie go w pojemniku – w ten prosty sposób możemy pokazać kociakowi, gdzie należy się wypróżniać. Wielu kocich zwolenników radzi, aby w naszym domu były minimum 2 kuwety, ponieważ mruczki lubią w oddzielnych miejscach oddawać mocz i kał.

Kuweta

Zarówno wybór samej kuwety, jak i żwirku ma ogromny wpływ na to, czy kot będzie załatwiał w niej swoje potrzeby. Wielu opiekunów decyduje się na pojemniki z pokrywą, jest to bardzo praktyczne rozwiązanie, ponieważ ogranicza zapach i oszczędza nieprzyjemny widok gościom.

Niestety niektóre koty w tego typu toaletach czują się zagrożone, ze względu na ograniczony widok. Uniemożliwia im obserwowanie otoczenia podczas załatwiania, co może to być jedna z przyczyn unikania kuwety. Warto również zwrócić uwagę na głębokość pojemnika oraz odpowiednią ilość żwirku. Jeśli kuweta jest zbyt płytka, nasz kociak nie może odpowiednio zakopać swoich odchodów, przez co na samym starcie będzie zniechęcony do załatwiania się w wybranym przez nas miejscu. To samo tyczy się warstwy żwirku. Duża kuweta ograniczy ilość wysypywanego wypełnienia, co przekłada się na mniejszy bałagan w mieszkaniu.

Ze względu na bardzo czuły nos naszych podopiecznych stosowanie żwirków zapachowych może bardzo im się nie spodobać. Zbyt mocny aromat może je odstraszać. Indywidualną sprawą jest rodzaj wypełnienia. Dzięki naszym obserwacją jesteśmy w stanie szybko dobrać odpowiednią ziarnistość granulatu. Stosując różne rodzaje żwirów, szybko zauważymy, który rodzaj spełnia wymagania kociego towarzysza.

Kolejnym ważnym czynnikiem są drzwiczki wejściowe do kuwety. Nasz kociak, zwłaszcza gdy jest mały może sobie z nimi nie do końca radzić. Ze względu na swój komfort, może zrezygnować z używania toalety, na rzecz załatwiania się w dowolnym miejscu. W takich sytuacjach warto je zdemontować, by umożliwić kotu łatwy dostęp.

Jeśli w naszym domu są dwa koty lub więcej, to pamiętajmy, aby każdy z nich miał oddzielną kuwetę. Załatwianie się dla tych zwierząt to bardzo osobliwa sprawa i z pewnością nie podzielą się jedną toaletą.

Szczególną uwagę należy zwrócić na czystość w pojemniku. Zbrylone grudy zaleca się usuwać minimum 2 razy dziennie (najlepiej łopatką), a sam żwirek wymieniać co najmniej raz w tygodniu. Wymianie powinna towarzyszyć dezynfekcja pojemnika za pomocą detergentów. Uwaga! Nie należy z nimi przesadzać, gdyż chemiczny zapach, który pozostanie po czyszczeniu, może odstraszać naszego kociaka.

Złe doświadczenia z kuwetą

Wspomnieliśmy wcześniej o tym, że przyczyną unikania kuwety, mogą być złe doświadczenia, które kot z nią wiąże. Wystarczy jedno zdarzenie pełne stresu dla naszego pupila, aby na zawsze pożegnał się ze swoją toaletą. Jeśli nasz kot mocno się przestraszył załatwiając swoje potrzeby, może kojarzyć swoja „toaletę” z miejscem, w którym grozi mu niebezpieczeństwo. Np. w momencie, gdy kot jest w środku, nasze dziecko zaczyna uderzać w pojemnik, lub nasz pies wpada do pokoju z nadzieją zabawy z kotem, uniemożliwiając mu wyjście z pojemnika. Również zamykanie na silę kota w kuwecie może doprowadzić do unikania jej. W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest wymiana kuwety na całkowicie różniący się model oraz przestawienie jej w inne miejsce. Jest to metoda, która na nowo może wzbudzić poczucie bezpieczeństwa w główce naszego kociaka.

Nauka małego kotka

Po odpowiednim przygotowaniu, czas na szkolenie naszego kociaka z higieny i używania kuwety. Na samym początku pragnę wspomnieć, że krzyki i nerwy nie pomogą. Nawet jeśli kociątko narobi na dywan, należy być cierpliwym. Tak jak wcześniej wspomnieliśmy, najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest zebranie nieczystości i wyniesienie ich do kuwety, tak aby mały kotek mógł zrozumieć, gdzie należy się załatwiać.

Po każdym posiłku, drzemce lub gdy zauważymy, że nasz kociak nerwowo szuka miejsca do załatwienia się, warto zabrać naszego mruczka do kuwety, posadzić go w niej i zając chwilę. Pogrzebmy palcem w piasku, tak by mógł zrozumieć, do czego on służy (przejmujemy rolę kociej mamy). Jeśli kicia załatwi się do kuwety, nagródźmy ją przepysznym smakołykiem lub pieszczotami. Nagroda to najlepszy sposób edukacji. Uwaga! Nie wolno karmić kota w kuwecie. Swoją nagrodę musi otrzymać poza pojemnikiem. W innym przypadku będzie kojarzyć to miejsce z jedzeniem i nie będzie się chciał do niego załatwiać.

Podsumowanie

Jak sami zauważyliśmy, samo przygotowanie kuwety to bardzo indywidualna sprawa dla naszego kota. Ze względu na różne upodobania mruczków, niekiedy musimy się zaangażować w dobranie żwirku oraz miejsca, w którym ustawimy pojemnik. Spokojnie, nie jest to jednak ogromne poświęcenie. Po wprowadzeniu się kociego lokatora obserwujmy jego zachowania i nawyki. Zwłaszcza na początku poświęćmy mu więcej czasu na naukę, a sami będziecie zaskoczeni, jak szybko zrozumie gdzie i co może robić. Jedno jest pewne koty to zwierzęta ceniące sobie czystość, a raz nauczone nigdy nie narobią bałaganu, nawet pod naszą nieobecność.