Wraz z nadejściem wiosny psiaki zaczynają pozbywać się grubej, zimowej szaty i zrzucają nadmiar niepotrzebnego już podszerstka. Jak radzić sobie z wiosennym linieniem u psa i toną futra w domu?
Na każdym centymetrze skóry domowych czworonogów rośnie przeciętnie około tysiąc włosów. Są one nie tylko ozdobą – sierść stanowi przede wszystkim ochronę dla skóry psa i warstwę izolacyjną przed zimnem czy gorącem. U niektórych ras, takich jak golden retriever czy labrador, dwuwarstwowa szata zbudowana z gęstego podszerstka i włosów okrywowych zapobiega dodatkowo przedostawaniu się nadmiaru wilgoci do skóry. By ochrona ta działała efektywnie, konieczna jest jej regularna wymiana. Dzięki temu zimowa, gęstsza sierść może skutecznie chronić przed mrozami, a lżejsza, wiosenna szata zapewnia odpowiedni przewiew i wentylację podczas upałów. Wiosennemu linieniu u psów nie da się więc w żaden sposób zapobiec – nasz psiak będzie w tym okresie gubił ilość futra zależną od rodzaju jego włosa. Istnieje jednak kilka sposobów, dzięki którym ograniczymy ilość gromadzącego się w naszym domu podszerstka, a odrastająca psu sierść będzie mocna i lśniąca.
Jak ograniczyć ilość psiej sierści w domu?
Podstawowym zabiegiem, jaki powinien wykonywać opiekun każdego psa, jest regularne wyczesywanie martwego podszerstka. W okresie linienia warto robić to nawet codziennie, najlepiej podczas spaceru lub zabawy w ogrodzie. W zależności od rodzaju włosa można użyć do tego furminatora, trymera hakowego, szczotki pudlówki lub zwykłego metalowego grzebienia.
Podczas intensywnej wymiany sierści pomocne mogą być także częstsze kąpiele, które pozwolą na szybsze usunięcie martwego podszerstka. Jeśli psiak nam na to pozwoli, możemy wysuszyć go następnie suszarką ustawioną na zimny powiew – dzięki temu „wydmuchamy” z psa obluzowane włosy. Po każdej kąpieli warto także dokładnie rozczesać sierść przy pomocy pudlówki lub grzebienia.
W okresie wiosennego linienia czworonoga możemy go także zabrać do profesjonalnego salonu groomerskiego na kąpiel i wyczesywanie. Pozwoli to usunąć jednorazowo dużą ilość martwego podszerstka, który inaczej znalazłby się na naszym dywanie czy naszych ubraniach.
Jakie suplementy podawać psu w okresie wymiany sierści?
W okresie linienia dietę domowego czworonoga możemy uzupełnić o przeróżne suplementy wpierające funkcjonowanie skóry i wykształcenie zdrowej okrywy włosowej. Wśród nich znajdują się przede wszystkim olej z łososia, drożdże piwne i algi morskie.
Olej z łososia dla psa
Suplement ten bogaty jest w cenne kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3, które poprawiają nawilżenie skóry i tłumią stany zapalne. Podawanie psu oleju z łososia sprawi, że jego sierść stanie się mocniejsza, lśniąca i gładka, co ułatwi także jej rozczesywanie. Zbyt duża ilość oleju może jednak doprowadzić zwierzaka do nadwagi. Dlatego chcąc podawać psu olej z łososia musimy zapoznać się z dawkowaniem podanym na opakowaniu produktu.
Drożdże piwne dla psa
Drożdże piwne to nie tylko źródło biotyny – zawierają one także witaminy z grupy B i beta-glukany. Suplement ten wpływa więc zarówno na wygląd skóry i sierści psa, jak i na funkcjonowanie układu nerwowego i odpornościowego. Suszone drożdże to także dodatkowa dawka białka stanowiącego budulec dla włosa.
Algi morskie dla psa
Domowym czworonogom możemy podawać zarówno spirulinę, jak i brunatnice Ascophyllum nodosum. W ich składzie znajdują się niezbędne psu aminokwasy egzogenne i składniki mineralne. Ich dodatek do diety sprawi, że sierść psa nabiera intensywniejszej barwy i mocniejszej struktury.